poniedziałek, 10 lutego 2014

BROKULA zapiekamy na szybko bo glod straszny!

jak w tytule ;) glodne dziecieu nje chce zupki ani sosu z kurczeciem, chce KOLACJE.. w lodowce wola o pomste do njeba zolknacy brokul.. srednich rozmiarow
  • glowki kwiatostanow brokula oddzielamy, ukladamy na dno naczynia zaroodpornego, galezie tniemy na cienkie plastry, ukladamy elegancko przy sciankach, a co, bedzie szykownie :) noge chrupiemy w trakcie ;) obrana ze skory hehhehe
  • 7-10 plastrow kindziuka (lub innej dobrej wedliny) tniemy na cieniutkie paseczki, rozrzucamy po wierzchu brokula
  • ostra papryczke drylujemy z pestek, jedna jesli duza, dwie jesli njewielkie, drobno siekamy, rozrzucamy po calosci dania
  • solimy calosc rownomiernie i solidnie
  • posypujemy proszkiem z suszonych grzybow (u nas taki proszek jest zawsze, jako przyprawa, mle sie w mlynku suszone grzyby i voila - gotowe), tu uzylam prawdziwkow, drogocenny bialy pyl :)
  • posypujemy odrobina suszonych platkow cebuli, garsc wystarczy
  • scieramy na to dobry ser, ja tu lubie edamski lub goude
  • polewamy olejem po calosci, solidnie
  • dodajemy dwie lyzki masla ghee, gdzie badz, tak zeby puscilo aromat do potrawy
zapiekamy calosc 20 minut w srednio goracym piekarniku, albo (prosciej) stawiamy na plycie pod przykryciem i 15-20 minut grzejemy od spodu, wystarczy w zupelnosci, sprawdzamy czy brokul miekki i podajemy :)

smacznego!

AB

jarzyNÓWKA z pierdolnieciem ;)

no dooobraaa.. ta zupa co mi dochodzila przedwczoraj..

zwykla jarzynowka niby.. ale na zime i chore zatoki ohmbejbe..:)
  • marchew, pietruche, selera i por trzemy na tarce, zalewamy wrzatkiem
  • fasolka szparagowa, wlasna, mrozona po zbiorach, znaleziona pod sterta przeroznosci na dnie szuflady w zamrazarce.. wstyd hehhehe, mysle ze njecaly kg
  • kalafiora tak 2/3 sporego
  • cukinie jedna 25 cm cienka wystarczy, w talarki cienkie (i tak sie rozleci)
  • papryki slodkiej pol, w paski
zagotowac, podsypac ziolami jak kto lubi, ja standardowo pokrzywe.. lubie sie dobrze niesc ;)
  •  ze 100 g tlustych kawaleczkow z kurczaka, ja sobie wykrawam jak robie inne rzeczy i zostawiam do zupy specjalnie
  • co najmniej tyle samo tlustego kaczego miesa, albo nawet samego kaczego tluszczu, chcemy na wierzchu uzyskac warstewke tluszczu, to ma byc zupa zimowa i na chorobska odgonienie dobra :)
  • wrzucic, zagotowac, dodac imbir, pieprz czarny z mlynka, chilli, sol do smaku
  • dodac pol smietany na duzy garnek, zagotowac
  • dorzucic posiepana papryczke peperoni albo jakas o innej mocy w zaleznosci od upodoban, albo dwie
najlepiej smakuje drugiego dnia i kazdego nastepnego, ja gotuje gar i potem odgrzewam porcje na tyle osob ile chce jesc ;)

oczywiscie na zdrowie i smacznego!

AB


zeby nje zanudzac.. tym razem KALAFIOR z ogorkiem na surowo :)

zapomne, wiec wrzucam, malo rozmaicie, ale to jedna z moich ulubienszych rzeczy rodzacych sie pod sloncem :)

  • kalafiora zywego bierzemy, kroimy badz skubiemy na czastki, glaby (galezie) pociachac drobno
  • dwa ogorki takie po min 20 cm kazdy (kazda z nas wie ile to 20 cm bejbe? ;p) obieramy i wkrawamy w grubsze (3 mm) cwiartki talarkow do kalafiorra
  • serek smarowny (dawna polska pseudoFeta) slony do tego w ilosci pol kartonika, posiepac, wymieszac razem
  • pol puszki kukurydzy slodkiej, pomieszac cuzamen
i smacznego :)

proscizna, szybcizna i smakowizna.. na lato nic lepszego nje znam, bo i syci i poi i daje uczucie chlodu (przechowywac w lodowce ofkorz! i z lodowy smakuje najlepiej!)

na zdrowie :)

AB

niedziela, 9 lutego 2014

KOOOOOOOmu kalafiora na surowo komu?

no doprz.. zupa mi sie przegryzla i cale jej szczescie, bo stawala sie powoli MROCZNYM przedmiotem mego pozadania, czyli njespelnieniem, frustracja, lasem bagnistym.. ale pokrzepiwszy sie przegryziona moglam wziac sie za surowizne na kolacje i na jutro do pracy przeciez!

porcja wyszla tak na 3 dorosle osoby jako dostawka lub przekaska, na jedna do nazarcia sie przez caly dzien, czyli dla mnie hehhehe

  • kalafiora bierzemy na taka porcje jednego mikro jak dwie piesci kobiece, lub pol wiekszego lub 1/3 oooogromniastego.. calosc, z glabem, obcinamy tylko noge ktora dajemy psom :)
  • wszystkosc kalafiora kroimy w slupki takie jak do chinszczyzny, jak kto ma szatkownice nad ktora panuje to tez moze :) ja wole kroic, relax gwarantowany! gratis ;)
  • do tego wrzucamy pol serka pseudo-feta, czyli nasza dawna feta z mlekowity, takie slone co sie rozpuszcza i jest smarowne, podziabane wrzucamy, bierzemy lyche drewniana i ciepiemy w misce cuzamen z kalafiorem, tak zeby caly sie obtoczyl w serku
  • do tego wrzucamy kilkanascie pomidorkow koktajlowych, pokrojonych w osemki, do 20 sztuk max
  • do tego wrzucamy pol duzego pudelka roszponki i mieszamy
kto nje polubi ten kiep :)

smacznego!

i na zdrowie :)

acha, dla tych co maja problemy z tarczyca przypoinam zeby ostroznie dawkowali ilosci kalafiora, jesli nje moga z njego wogole zrezygnowac to jedzcie go umiarkowanie, mozna tez zastapic z powodzeniem kalafiora brokulem, ale wtedy kwiatki beda sie nam lepily w serku, czyli glowki (kwiatostany) wrzucamy do zupy brokulowej a galezie i noge skrawamy do salatki :)

AB